Mam na imię Lucyna i prowadzę gospodarstwo rolne z córkami we wsi Nowy Klincz koło Kościerzyny.
No tak same kobietki, ale z małą pomocą szwagra dajemy radę. Przeprowadziłam się tu z Trójmiasta do męża. Ja księgowa, która ze wsią nie miała nic do czynienia, odnalazłam się na niej i pokochałam tą ziemię jakby była moja od zawsze.
To gospodarstwo było tu od zawsze, tylko właściciele się zmieniali. Nauczyłam się tu wszystkiego, co każdy rolnik powinien wiedzieć o hodowli zwierząt i uprawie ziemi. Hodujemy krowy, kozy, mamy też konie, które uczą młodych jeźdźców i nie tylko. Konie od dziecka były moją pasją i cieszę się, że mogłam spełnić to marzenie. Dzieci rosły, a ja miałam więcej czasu, więc otworzyłam agroturystykę. Wtedy do gospodarstwa przyszły kozy i to one zapoczątkowały moją przygodę z serami. Najpierw robiłam same świeże sery, potem w miarę rozwoju doszły dojrzewające z mleka od krów. Gdy nabrałam pewności siebie, zaczęłam prowadzić warsztaty serowarskie. Są to warsztaty dla każdej grupy wiekowej, nawet dzieci z półkolonii zrobiły swój ser.
Na warsztatach krok po kroku uczę jak zrobić ser, który potem w domu można zrobić samemu. W międzyczasie uczestnicy degustują sery świeże z przyprawami oraz sery dojrzewające. Uczestnicy mogą wybrać z jakim mlekiem chcą pracować kozim czy krowim. Na koniec warsztatów jest ciasto, ale nie byle jakie, bo z serwatki.
Warsztaty to jedna z opcji spędzenia czasu na naszym gospodarstwie. Dzięki pomocy moich córek rozszerzamy ofertę o Dzień Farmera. Ta oferta będzie dostępna w weekendy od lipca do sierpnia.
Można będzie poznać nasze zwierzęta: kozy, konie, króliki, posmakować serów w czasie pokazu robienia sera. Na koniec będzie można spróbować sił na kołowrotku i poznać jedno z rzemiosł, jakim zajmowali się rolnicy na wsi. Będziemy pracować na owczej wełnie.
To wszystko przygotuję dla Was ja, księgowa z Trójmiasta, która zakochała się w tych kaszubskich ziemiach.