Jarmark św. Dominika to święto z 760-letnią tradycją, które każdego roku przyciąga do Gdańska niemal 6 milionów gości. Przez 23 dni, miasto wypełnia się koncertami i wydarzeniami kulturalnymi, ale serce Jarmarku tkwi tak naprawdę na każdym z tysiąca kramów, pełnych antyków, rękodzieła i dobrego jedzenia.
Aby w pełni cieszyć się urokiem Jarmarku św. Dominika, warto przeznaczyć na jego zwiedzenie cały dzień. Kramy są rozstawione na rozległym obszarze, który trzeba pokonać piechotą. Przy okazji zobaczymy Gdańsk w jego najpiękniejszej odsłonie. Na trasie Jarmarku znajduje się wiele zabytkowych kamienic z bogatymi zdobieniami, pomników i romantycznych uliczek.
Pajda chleba ze smalcem i bigos na Jarmarku św. Dominika
W tym roku, na Jarmarku św. Dominika w Gdańsku przygotowano aż 6 stacji kulinarnych, oferujących jedzenie z różnych stron świata. Na kramach gastronomicznych znajdziemy m.in. szarpaną wołowinę i wieprzowinę, wytrawne croissanty, hiszpańskie tapasy, chińskie pierożki, kiełbaski currywurst, alzackie podpłomyki oraz burgery. Jest też kuchnia polska w bardzo swojskiej postaci, czyli pajda chleba ze świeżym smalcem i ogórkiem oraz szaszłyki i bigos z ziemniaczkami. Spragnieni smaków z polskich gór, niemal na każdym kroku znajdą wędzone oscypki – na zimno oraz grillowane, z dodatkiem żurawiny. A na ochłodę najlepsza będzie świeżo wyciskana lemoniada albo kieliszek lokalnego cydru.
Na miłośników słodkości czekają m.in. rozpływające się w ustach makaroniki, lody z naturalnych składników, puszyste gofry, owoce w czekoladzie oraz węgierskie kołacze. A jeżeli jedzenie z kramów to nie nasza bajka, możemy skorzystać z bogatej oferty gastronomicznej przy nowym nabrzeżu Wyspy Spichrzów. Znajdziemy tam „Słony Spichlerz”, czyli elegancki food hall z widokiem na Motławę, oferujący różnorodną kuchnię, na słodko i na wytrawnie, również dla wegan.
Wyroby skórzane, bursztyn i gdańskie talary
Różnorodność – to najlepsze słowo określające asortyment, jaki znajdziemy na Jarmarku św. Dominika. Zaczynając od wyrobów skórzanych; torebek, kapci, saszetek czy trzewików, poprzez drewniane wałki i rzeźby aniołków, aż po porcelanę z kaszubskimi wzorami. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Kramy uginają się pod biżuterią z bursztynu, który jest symbolem Gdańska, a naszą uwagę zwróciły plecione na miejscu wiklinowe koszyki oraz bransoletki, połączone z wybranym znakiem zodiaku, wykonane przez gdańską firmę „W Hand Works” (ul. Grobla III). Na tej samej ulicy znajdziemy przepiękne i bardzo kolorowe torebki od lokalnej marki „Mana Mana”. Idąc dalej, ciężko przejść obojętnie obok Trójwymiarowych Map Morskich oraz Mandali, tworzonych ręcznie przez artystów z Avocado Pracownia Twórcza. W poszukiwaniu uroczych ubrań dla dzieci, polecamy udać się na ulicę Stągiewną po kombinezon albo bluzę z króliczymi uszami od gdyńskiej marki „Uszyte”. Z kolei, na stanowisku Mennicy Gdańskiej (ul. Straganiarska 12) możemy zakupić monety oraz wybić pamiątkowego, gdańskiego talara.
Antyki, płyty winylowe i ogromne rzeźby
Jarmark św. Dominika w Gdańsku, od lat ma specjalną sekcję, na której sprzedawcy prezentują antyki i stare bibeloty. Przy ul. Długie Ogrody rozciągają się stanowiska, na których znajdziemy naprawdę wszystko. Już samo patrzenie na ten bogaty asortyment sprawia ogromną radość. Największą uwagę zwracają rzeźby naturalnych wielkości, w kształcie zwierząt oraz mitycznych postaci, a także drewniane, wahadłowe zegary. Koneserzy muzyki z pewnością odnajdą wartościowe brzmienia wśród setek płyt winylowych, a miłośnicy wyszukanego stylu – stoliki kawowe, krzesła oraz komody niczym z Wersalu.
