Facebook Instagram Spotify

Za nami trzecia edycja muzycznego cyklu Olivia Stars z udziałem polskich gwiazd w wysokościowcu Olivia Star. W sobotę, 14 maja, na szczycie trójmiejskiego biurowca odbyła się impreza, której punktem kulminacyjnym był występ Patrycji i Grzegorza Markowskich. Artyści zaśpiewali wiele znanych przebojów, a w rozmowie z gospodynią wieczoru, Gabi Drzewiecką, uchylili kilka rodzinnych tajemnic. Muzyczną ucztę wzbogaciła orkiestra Kameralna Progress oraz kulinarne specjały szefów kuchni restauracji Arco by Paco Perez i Treinta y Tres.

Muzyczno-kulinarny koncept Olivia Star nabiera kolorów. Tak jak zapowiadali organizatorzy przed startem imprezy, w cyklu biorą udział polscy artyści, znani i lubiani wokaliści. Cykl otworzył Krzysztof Zalewski, jako druga wystąpiła Daria Zawiałow. Tym razem zaśpiewał rodzinny duet:  Patrycja i Grzegorz Markowscy. Goście mogli podziwiać ich w wyjątkowych aranżacjach.

Wieczór, jak zawsze, zaczął się powitalnym koktajlem w Olivia Garden. Następnie goście przenieśli się na 32. i 33. piętro Olivia Star, gdzie czekał na nich kieliszek szampana, open bar i mnóstwo specjałów – oprócz przekąsek, sushi, tatar z tuńczyka, łosoś w cieście francuskim, wegetariańskie przysmaki i słodkości. Koncert odbył się na 34 piętrze Olivia Star. Wzięło w nim udział około 150 gości.

Nie ma co ukrywać, że gwiazdą wieczoru była Patrycja, która oczarowała publiczność swoimi największymi przebojami: „Jeszcze raz”, „Ocean”, „Świat się pomylił” czy „Ona kochać chce”. Wykonała  także kilka utworów z nowej płyty, której premiera zaplanowana jest na 20 maja.

Ojciec piosenkarki dołączył w połowie koncertu, co nie znaczy, że pozostał w cieniu swojej córki. Razem zaśpiewali nowy utwór „Wilczy pęd”, „Niewiele ci mogę dać” i „Kołysankę”. Lider zespołu Perfect, który po 40 latach odszedł z zespołu rok temu, wzbudził duże emocje. Publiczność ożywiła się na jego widok i poderwała się z miejsc, by razem z artystą śpiewać ulubione kawałki.

W trzeciej edycji – jak w poprzednich odsłonach – muzykom towarzyszyła Orkiestra Kameralna Progress pod dyrekcją Irka Wojtczaka. Zmianie uległ natomiast inny element programu. Rozmowa Gabi Drzewieckiej z artystami odbyła się po koncercie, a nie w trakcie. Wcześniej dziennikarka prowadziła pogadanki z wokalistami w czasie koncertu. Zmiana formatu jest mocno na plus, gdyż nie przerywa muzycznej podróży, w której uczestnicy mogą się całkowicie zanurzyć.

Muzyczny wieczór wzbogaciła wyśmienita kuchnia. O podniebienia gości zadbali szefowie kuchni restauracji Arco by Paco Perez i Treinta y Tres. Afterparty przy bogactwie dobrych trunków trwało do późnych godzin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rekomendowane doświadczenia

  • Makowa Koza logo