Druga edycja Mera Spa Golf Cup na polu golfowym w Tokarach za nami. Było dużo słońca, szampana, domowej lemoniady, atrakcyjnych nagród, mody, zabiegów pielęgnacyjnych, sztuki i oczywiście golfa. Mera Spa Golf Cup to doskonała okazja, żeby spędzić czas na świeżym powietrzu z całą rodziną i nawiązać nowe relacje biznesowe, czemu golf wyjątkowo sprzyja.
Mera Spa Golf Cup to wydarzenie wyjątkowe, ponieważ łączy profesjonalistów i amatorów. Tu wszystko kręci się wokół golfa, ale nie trzeba być zawodowym golfistą, aby czerpać przyjemność z uczestnictwa w wydarzeniu. Osoby z większym doświadczeniem stanęły w szranki na polu golfowym, a te które dopiero zaczynają przygodę z tym sportem albo jeszcze nigdy nie trzymały kija golfowego w ręku – ćwiczyły uderzenia w golfowej szkółce, pod okiem zawodowca. W turnieju natomiast udział wzięło 150 doświadczonych graczy, którzy rywalizowali między sobą w kilku kategoriach: stroke play brutto mężczyzn, stroke play brutto kobiet, stableford netto mężczyzn oraz strableford netto kobiet. Pula nagród wyniosła ponad 60 tys. zł.
Golf był tu oczywiście na pierwszym planie, ale nie zabrakło atrakcji towarzyszących. Mera Spa z hotelu Sopot Mariott Resort & Spa przygotowała m.in. masaże i warsztaty piękna dla pań, gdzie płeć piękna poznała tajniki pielęgnacji skóry, a dziewczyny z „Projekt Kwiaty” robiły kwieciste fascynatory. Nie zabrakło szampana od G.H. Mumm, ale też pysznej lemoniady. Jedną z większych atrakcji była gra w bingo, gdzie zwycięzcy losowali z „maszyny losującej” atrakcyjne nagrody, jak chociażby dzień w Mera Spa czy biżuterię od projektantki Patrycji Brendler, która również była obecna na wydarzeniu. Zaproszeni goście mogli również zakupić obrazy trójmiejskiej artystki Alicji Walczak.
Mera Spa Golf Cup to jedna z tych imprez, gdzie czas płynie inaczej. Zawodnicy biorą udział w turnieju, a pozostali goście powoli, bez pośpiechu uczą się grać w golfa, korzystają z atrakcji towarzyszących albo relaksują się na leżakach w towarzystwie lemoniady lub szampana. Wydarzenie miało również akcent charytatywny, ponieważ dochód z różnych akcji został przeznaczony na projekt „Latarniczki”, wspierający utalentowane kobiety w rozwoju ich projektów. Było pięknie, czekamy na trzecią edycję za rok.