Facebook Instagram Spotify

Miodem można się zajadać tak po prostu, bo sam w sobie smakuje wspaniale, ale jeżeli dodamy odrobinę tego płynnego złota do naszych potraw w efekcie możemy otrzymać niebo na talerzu. Pomorskie restauracje i pomorski miód to duet doskonały. Gdzie szukać tych idealnych połączeń?

Pomorskie pasieki – gdzie kupić pomorski miód?

Miód w rozsądnych ilościach to samo zdrowie. Wzmacnia naszą odporność, działa jak naturalny antybiotyk i wspaniale smakuje. Jego właściwości oraz smak są zależne od gatunku. Niektóre miody są bardziej intensywne, jak np. gryczany, inne subtelne w smaku, jak chociażby akacjowy. Gatunków jest tak wiele, że warto próbować wszystkich po trochu, aż w końcu traficie na smak, do którego już zawsze będziecie chcieli wracać. Pomorskie pasieki mają bardzo bogatą miodną ofertę. Jest w czym wybierać! Polecamy skosztować miodów od żuławskiej pasieki Miodolandia w Stanisławowie. Mamy też wspaniałą Pasiekę na Kaszubach, gdzie pszczoły zbierają miód z kaszubskich lasów. Jest też rodzinna pasieka państwa Toporkiewiczów w Dzierzgoniu. Jesteśmy dumni z naszych pomorskich tradycji pszczelarskich, którym sprzyja dość chłodny klimat oraz bogactwo lasów, borów i łąk.

Pomorskie restauracje i miód na talerzu

Miód dobrze smakuje w deserach – to oczywiste, ale świetnie podkreśla też smak dań wytrawnych. Jeżeli wiemy, z czym go połączyć i w jakich proporcjach – efekt może nas bardzo pozytywnie zaskoczyć. Warto zaufać szefom kuchni, którzy na takich połączeniach znają się najlepiej. W restauracji „Tu można marzyć” skosztujecie cynamonowo-miodowego sernika, który rozpływa się w ustach.

W „Białym Króliku”, czyli restauracji hotelu Quadrille skosztujecie kilku pozycji: lodów wiśniowych, które są polewane miodem z sumakiem oraz miodu jako dodatek sosu truflowego do prosiaka. Miód dodawany jest też do sernika oraz w połączeniu z orzechami laskowymi, jako dodatek do serów.

W restauracji „Brovarnia” Hotelu Gdańsk rozpłyniecie się nad miodową golonką, pieczoną w piwie, podawaną z młodą kapustą oraz ziemniakami z koperkiem. Z kolei w restauracji „Tabun” skosztujecie naparu herbacianego z cytrusami, cynamonem, goździkami, anyżem i miodem. Miód dodawany jest tu również do sosu miodowo-musztardowego, który świetnie komponuje się z żeberkami. Często w karcie, jako dodatek do dań pojawiają się sezonowe warzywa karmelizowane na miodzie. Miód pojawia się tu również klasycznie –  w ciastach i deserach. Warto wspomnieć, że miód w restauracji „Tabun” pochodzi od lokalnego pszczelarza – Jarka Pieniążka z Otomina.

Pomorskie restauracje i miód to połączenie, które nigdy nam się nie znudzi. Jeżeli poszukujecie nieoczywistych smaków albo po prostu chcecie odrobinę osłodzić sobie życie – skorzystajcie z naszych propozycji i celebrujcie każdy kęs oraz każdy łyk tych wspaniałych deserów, naparów i potraw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rekomendowane doświadczenia