Zapraszamy na spacer po gdańskim osiedlu Zaspa. Znajdziecie tam dzieła sztuki, namalowane na blokach. Są ogromne, pełne kolorów i bardzo kreatywne. To jedna z atrakcji województwa pomorskiego, którą trzeba zobaczyć.
Zaspa to gdańska dzielnica, zwana potocznie sypialnią miasta. Możemy tu podziwiać jedno z największych skupisk bloków mieszkalnych w Polsce. Nietypowe otoczenie stało się inspiracją dla artystów, którzy przeistoczyli Zaspę w wystawę dzieł sztuki. Pierwsze prace powstały w 1997 roku w ramach obchodów tysiąclecia Gdańska. Pozostałe to efekt ośmiu edycji festiwalu Monumental Art (na przełomie lat 2009-2016) oraz Gdańskiej Szkoły Muralu. Spacerując wśród bloków, co chwilę natkniemy się na obrazy, które skłonią nas do refleksji. Są tu zarówno dzieła nawiązujące do historii, jak i te wymagające abstrakcyjnego spojrzenia.
59 murali na Zaspie, które trzeba zobaczyć
Ciężko wyróżnić wszystkie w jednym tekście. Łącznie powstało ponad 60 dzieł sztuki (niektóre niestety już nie istnieją), a każde z nich opowiada inną historię. Wskazywać najważniejsze? To trudne zadanie, bo wszystko zależy od patrzącego. Nasza lista będzie subiektywna z nadzieją, że stanie się zachętą do samodzielnego spaceru. Niektóre murale są pięknie wyeksponowane i widać je z ulicy. Innych trzeba dłużej poszukać. To świetna przygoda z zabarwieniem detektywistycznym. Drodzy czytelnicy, mapa w dłoń i ruszamy po muralową przygodę!
Najbardziej charakterystycznym muralem jest z pewnością ten, którzy przedstawia dwóch znanych na całym świecie Polaków – Jana Pawła II i Lecha Wałęsę. Ciekawostką jest fakt, że mural powstał w sąsiedztwie miejsca, gdzie w 1987 odbywała się msza w ramach pielgrzymki papieża do Polski. Wizerunek Lecha Wałęsy znajdziemy również na bloku przy ul. Pilotów, gdzie były Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej mieszkał wraz z rodziną. Warto zatrzymać się tu na dłużej.
Część blokowych obrazów nawiązuje do wydarzeń lokalnych, ale są też takie, które zabiorą nas w podróż po różnych stronach świata. Na przykład mural autorstwa Alfalfa i Licuado, na którym zobaczymy koguta z grzebieniem (nawiązuje do Gdańska) i polską dziewczynkę, która pomaga urugwajskiemu chłopcu w realizacji najskrytszych marzeń.
Są też murale bardziej abstrakcyjne, np. autorstwa Zosen Bandido, gdzie zobaczymy fantazyjne i bardzo kolorowe postacie, znane z imienia wyłącznie twórcy albo „Wir i napromieniowanie tęczą”, który skonfrontuje nas z poezją polskiej poetki Wisławy Szymborskiej. Jedną z najbardziej czasochłonnych realizacji jest praca Brazylijczyka Mazu, potocznie zwana „psychodelicznym bluszczem”, która zaskoczy nas ilością kolorów!
Niektóre murale skłaniają do głębszej refleksji, np. nad istotą szczęścia, jak chociażby praca autorstwa Macieja Salomona. Inne będą początkiem myśli o przemijaniu, np. „Eternia”, która pokazuje świat mikro i makrokosmosu, odwieczny cykl dnia i nocy, narodzin i śmierci, powstania i upadku. Intrygującą pracą jest również „Rustam Qubic”, opowiadający o harmonijnej relacji rodzica z dzieckiem, którzy zamiast głów mają… kostki Rubika!
Zwiedzanie murali na Zaspie na własną rękę albo z przewodnikiem
Aby w pełni doświadczyć sztuki blokowisk warto wybrać się na spacer z lokalnym przewodnikiem. W Gdańsku regularnie organizowane są takie spacery, a ich dokładny harmonogram, jak również spis wszystkich murali z adresami i darmowa mapka do ściągnięcia (dla tych, którzy chcą zwiedzać na własną rękę) są dostępne na stronie: muralegdanskzaspa.pl
