Sezon na gelato dopiero się zaczyna, więc zrobiliśmy przegląd pomorskich lodziarni. W naszym zestawieniu znajdziecie zarówno nowoczesne propozycje, jak i historyczne perełki. Oto zestawienie 10 miejsc, gdzie zjemy najlepsze pomorskie lody.
Dzień Dobry Lody – Wejherowo, Gdynia
Już na samą myśl o tych lodach, człowiek chce krzyknąć radosne „dzień dobry”. Tutaj zagrało absolutnie wszystko – smak, najwyższej jakości składniki, nazwa miejsca oraz pasja właścicieli.
– W lodach rzemieślniczych zakochaliśmy się wraz z mężem w czasie podróży do Włoch, gdzie królują gelato – lody nakładane packą do kubeczków lub wafelków. Najbardziej ujął nas fakt, że w metodzie rzemieślniczej wszystko leży w gestii rzemieślnika – to z jakich składników korzysta, jak je dobiera i jaki jest finalny efekt jego pracy. My od początku wiedzieliśmy, że naszą misją będzie tworzenie najwyższej jakości produktu – mówi Monika Niemiec, właścicielka Dzień Dobry Lody.
Dzień Dobry Lody tworzone są z naturalnych, wysokiej jakości składników z poszanowaniem dla lokalnych dostawców. Królują tu zarówno klasyczne smaki, jak i autorskie propozycje. Banan z czekoladą, truskawka ze śmietaną, pomarańcza z imbirem, ricotta z gruszką i goździkiem, mięta z czekoladą, a może tajemniczy sernik milionera? Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Karta nieustannie się zmienia, więc z każdą kolejną wizytą możemy liczyć na niespodzianki.
Jest dobra wiadomość dla mieszkańców Gdyni. Dzień Dobry Lody w tym roku otworzą siostrzany punkt w ścisłym centrum miasta, przy ulicy 10 lutego 2.
Lodziarnia Miś – Gdańsk
Lody Miś to nie tylko wyjątkowy smak, ale również historia, za którą do dziś ustawiają się długie kolejki lodożerców. Dodatkowym atutem Misia jest super-przyjazna obsługa, która potrafi rozbawić do łez. A grzeczne dzieci, również te dorosłe – jako gratis do lodów dostaną chrupiącego, ciasteczkowego misia.
Historia lodziarni zaczyna się w 1962 roku. Założyli ją wówczas Stefania i Stanisław Stolarczykowie. Dzisiaj, pieczę nad rodzinnym biznesem sprawuje wnuczka Małgorzata wraz z mężem Tomaszem. Lodziarnia przeszła oczywiście delikatny lifting, aby sprostać współczesnym czasom – zmieniło się logo, odświeżony został wystrój i cały czas pojawiają się nowe smaki. Jak podkreślają nowi właściciele, ponad 50-letnie receptury dziadka Stasia pozostały jednak niezmienne. Lody wytwarzane są na miejscu, według tradycyjnych metod.
Wśród smaków znajdziemy zarówno te klasyczne, jak i bardziej współczesne (jedliście kiedyś malinę z Jägermeister?). W upalne dni, prym wiodą sorbety. Hitem jest natomiast deser angielski, serwowany w Misiu od lat.
Po wielu latach działania przy ulicy Sukienniczej, Miś zmienia lokalizację. Od 2020 roku lokal przenosi się na Podwale Staromiejskie 62/68. Razem z większą powierzchnią idą – miejmy nadzieję – dobre zmiany. Od teraz w Cafe Miś zjemy nie tylko lody, ale również napijemy się aromatycznej kawy, skosztujemy ciasta oraz zaczniemy dzień od pysznego śniadania. Powiększa się również drużyna Misia. Do zespołu Gosi i Tomka dołączają Aneta i Wojtek, którzy na pewno wniosą w to miejsce nową energię.
Fabryka Lodów Naturalnych – Nowy Dwór Gdański
W Fabryce Lodów Naturalnych dostaniemy pyszne i rzemieślnicze lody, do produkcji których właściciele używają – jak sama nazwa wskazuje – naturalnych składników. Smaki bazują na produktach z lokalnej mleczarni, z dodatkiem świeżych owoców, warzyw oraz kompozycji różnych ziół.
– Lody wytwarzamy sami, używając naturalnych, starannie wyselekcjonowanych składników. Dla przykładu, nie robimy lodów wanilinowych, tylko waniliowe na laskach wanilii z Madagaskaru, a lody czekoladowe wytwarzane są na najlepszej belgijskiej czekoladzie. Inspiracji dla nowych smaków szukamy we wszystkim co wyda nam się smaczne. Ryż na mleku z jabłkami i cynamonem, szarlotka z kruszonką… – mówi Paweł Bodziacki, właściciel Fabryki Lodów Naturalnych.
Dostępne są zarówno smaki klasyczne, jak: śmietanka, czekolada czy truskawka oraz te bardziej wyszukane, np. wanilia z masłem palonym, czekolada z suszonym borowikiem, gorgonzola z karmelizowaną gruszką i orzechami czy czekolada z… boczkiem. Są również propozycje dla wegan oraz białkowe lody bez cukru.
Lody Tradycyjne Roman Rekowski – Kościerzyna
Kto odwiedził ryneczek w Kościerzynie w upalny dzień, ten z pewnością zastanawiał się – dokąd ta kolejka stoi? Już spieszymy z odpowiedzią – najprawdopodobniej była to kolejka po przepyszne lody od Romana Rekowskiego.
Lody wytwarzane są tu tradycyjnie od 1969 roku, z użyciem naturalnych składników. Dostaniemy zarówno klasyczne smaki, jak i odrobinę szaleństwa. Jak smakuje mleko po płatkach? Wyśmienicie! A mango lango? Bardzo orzeźwiająco! Truskawka smakuje prawdziwie – po kaszubsku, a śmietanka z pitają (smoczy owoc) i kruszonką na maśle stopi niejedno lodowe serce.
Cukiernia Justynka została założona w 1980 roku i do dziś działa jako rodzinna firma z tradycjami. Przez ostatnie 40 lat zdążyła się jednak znacznie rozrosnąć. Lokal przy ulicy Abrahama 14 w Gdyni, gdzie niegdyś mieściła się produkcja i pierwszy sklep firmowy dzisiaj jest dużą i nowoczesną cukiernio-kawiarnią. Obecnie, Justynka posiada aż 5 lokali w Gdyni, a adresy wszystkich dostępne są tu.
Justynka słynie przede wszystkim z dobrych ciast, rogali marcińskich i tortów, ale lody gałkowe zajmują tu równie wysoką pozycję. Są pyszne i naturalne. W ofercie znajdziemy również lody wegańskie i bezglutenowe – zarówno sorbety, jak i te bardziej kremowe. Jest aż 30 smaków, więc z pewnością znajdziecie swój ulubiony.
Lody Tradycyjne „Kwaśniak” – Gdańsk Wrzeszcz, Gdynia
Lody u Kwaśniaka to kawał dobrej historii. Ta rodzinna firma działa w Trójmieście od 1954 roku. Początkowo w Gdyni, a dzisiaj również w Gdańsku Wrzeszczu, niedaleko słynnej ulicy Wajdeloty. Lodowe menu u Kwaśniaka zmienia się codziennie, dlatego możemy być pewni, że oprócz tradycyjnych smaków dostaniemy tu również smaki zaczarowane. Zdarzają się nazwy tak intrygujące, że od samego składania zamówienia pojawia się uśmiech na twarzy. A to dopiero początek!
Bo czy jedliście kiedyś lody o smaku fioletowego batata? Red velvet, caprese z pomidorami albo malinę z prosecco? Smaków jest tak wiele i wciąż pojawiają się nowe, że ciężko wskazać te najlepsze. Na pewno rekomendujemy gorgonzolę z gruszką i orzechami. Ze smaków prostych i ponadczasowych – kokos oraz śmietanka będą doskonałym wyborem. Można również postawić na klasyczną truskawkę albo jeden z wielu sorbetów, które z pewnością nas nie zawiodą.
W tej lodziarni czas zatrzymał się w miejscu. Od lat ten sam szyld, ten sam wystrój wnętrz (a może raczej brak wystroju, co jest dużym atutem miejsca) oraz lody kupowane na… żetony. W Eskimo, najpierw trzeba ustawić się w kolejce po żeton, a następnie z tym żetonem można odebrać lody. Najstarsi bywalcy tego miejsca mówią, że smak nie zmienił się od lat. A my im wierzymy! Eskimo jest więc doskonałą okazją, aby posmakować lodów, jakimi niegdyś zajadali się nasi rodzice i dziadkowie. To żywe muzeum lodowej historii PRL-u w najlepszym możliwym wydaniu.
Korzenie tej nadmorskiej kawiarni sięgają aż czterech pokoleń. Dodatkowym atutem jest lokalizacja przy samej plaży. Można więc albo zjeść lody na miejscu, albo… mieć lody na piasku, oczywiście z widokiem na morze. Wiadomo, że lody w tym drugim wydaniu smakują najlepiej! Lody Usteckie to ukłon w stronę rzemieślniczego podejścia oraz naturalnych, ekologicznych składników. Nadmorską bryzę otrzymujemy gratis.
Kawiarnia Słoneczna – Hel
Chociaż kawiarnia z zewnątrz wygląda niepozornie, kryje w sobie magiczną historię. Nie jest tajemnicą, że lokal był chętnie odwiedzany przez pierwsze damy: najpierw Jolantę Kwaśniewską, a później Marię Kaczyńską. Każda z nich miała swoje ulubione miejsce i ulubione smaki. Słoneczną odwiedzali również Jan Frycz i Gustaw Holoubek.. Klimat tej niewielkiej kawiarni najwyraźniej przypadł do gustu osobom, szukającym chwili wytchnienia i kameralności. W Słonecznej jest skromnie, ale znajdziemy tu wszystko, co do szczęścia potrzebne. Jest aromatyczna kawa, są gofry i ciasta, a także najlepsze lody. Wszystko świeże i po domowemu.
Cukiernia Ptyś – Sztutowo
Ta niepozorna cukiernia to mistrzostwo klasyki w najlepszym wydaniu. Co prawda nie znajdziemy tu nowoczesnych, lodowych kombinacji, ponieważ do wyboru jest zaledwie kilka tradycyjnych smaków, ale uważamy, że właśnie w tym tkwi urok i siła tego miejsca. Historia cukierni Ptyś sięga 1971 roku i jak podkreślają właściciele – lody mają ten sam smak od wielu lat. Produkowane są w tradycyjny sposób z użyciem naturalnych składników. Miłośnicy prostoty, tradycji i minimalizmu będą zadowoleni.
