Bory Tucholskie to nazwa Parku Narodowego oraz popularnego wśród turystów regionu. To jeden z największych kompleksów borów sosnowych na terenie naszego kraju, nazywany często zielonymi płucami. To nie tylko walory przyrodnicze, ale unikatowa mieszanka kultur – Borowiaków Tucholskich, Kaszubów i Kociewiaków. Znam ten region od lat, dopiero po wielu latach podróży doceniłam jego wyjątkowość, bo do dziś nie znalazłam drugiego takiego miejsca w Polsce.
Legenda na styku trzech jezior
Dęby w Polsce zawsze cieszyły się uznaniem. Kiedyś były poświęcone słowiańskim bóstwom, były też bohaterami wielu legend. Do dziś są symbolem dostojeństwa i długowieczności. Rzeczywiście, nie da się ukryć, że robią wrażenie. Dąb Bartuś ma około 7 metrów w obwodzie i 25 metrów wysokości, czyli tyle ile ośmiopiętrowy blok. Jego wiek szacowany jest na 600 lat, aż ciężko mi sobie wyobrazić, czego mógł być świadkiem! Dąb znajduje się na terenie Parku Narodowego „Bory Tucholskie”, w pobliżu jezior Płęsno i Kacze Oko, nad Strugą Siedmiu Jezior. Bez problemu dotrzecie tutaj rowerem lub spacerem, bo krzyżuje się tutaj kilka szlaków turystycznych, a obok znajduje się jedna z najbardziej znanych miejscowości wypoczynkowych w okolicy. W Parku Narodowym kryje się wiele cennych darów natury, pamiętajcie, że nie wolno zbaczać z wyznaczonych ścieżek, żeby nic nie niszczyć.
Swora i gacenie
Swornegacie budzą uśmiech z racji nazwy, a wiele osób zastanawia się nad jej etymologią. Słowo gacenie pochodzi od czasownika gacić, co oznaczało osłanianie, okładanie gałęziami, ciastem lub słomą. Żeby pokonać podmokłe tereny, trzeba było zbudować np. groble i ją gacić. Swora oznacza warkocz pleciony z korzeni sosnowych drzew. Patrząc na krajobrazy, wszystko staje się jasne! Na miejscu jest wiele firm oferujących spływy kajakowe, zarówno kilkugodzinne, jak i kilkudniowe. Miałam okazję uczestniczyć w takim spływie i jeśli chodzi o walory widokowe, są to jedne z najładniejszych tras w kraju. Warto zajrzeć do Kaszubskiego Domu Rękodzieła Ludowego poznać lokalną twórczość i kupić prawdziwe rzemieślnicze pamiątki.
Kaszubska Marszruta wśród borów
Ciepłe jesienne dni idealnie nadają się do przyjemnych spacerów, pływania kajakiem czy jazdy rowerem. Miłośnicy aktywności z pewnością docenią możliwości regionu. To właśnie w otulinie, a częściowo w samym Parku Narodowym Bory Tucholskie znajduje się Kaszubska Marszruta. To malownicza trasa przecinająca rzeki, lasy i jeziora. Całość ma około 165 km, z czego 61 km to ścieżki rowerowe. Po drodze czekają na Was tablice edukacyjne i miejsca na postój. Po takiej aktywności warto pomyśleć o regeneracji.
Luksus w ekologicznym wydaniu w Borach Tucholskich
Notera w języku kaszubskim oznacza naturę. Nazwa idealne przekłada się na to, co znajduje się w hotelu “Notera & SPA”. Położony jest nad jeziorem Charzykowskim, jednym z największych w kraju, słynącym z doskonałych warunków do uprawiania sportów wodnych. To czterogwiazdkowy obiekt, który stawia na wysoki komfort oraz ekologiczne wartości.
Na gości czeka tutaj basen z panoramicznym widokiem na jezioro, jedyna w Polsce strefa poza stresem! Dzięki takim miejscom jak floatingowy basen czy wypoczywalnia sienno-ziołowa można odciąć od problemów i zrelaksować.
Na terenie hotelu funkcjonuje restauracja „Las i Woda”, w której królują potrawy związane z regionem — jeziorem, rzeką i lasem, czyli tym, co oferują Bory Tucholskie. Zjecie tutaj doskonałą lokalną kuchnię w najlepszym wydaniu! Uwielbiam taką tradycyjne, dobre jakościowo potrawy podane jak prawdziwe dzieła sztuki. Z pewnością odnajdą się tutaj miłośnicy dziczyzny. A jeśli cenicie dobrą jakość, to polecam wybrać się do pewnego kaszubskiego dworu.
Prawdziwy Leśny Dwór w Sulęczynie (100 km od Borów Tucholskich)
Korzenie tego miejsca sięgają początków XVIII wieku, kiedy zbudowano pierwszą część dworku. W XIX wieku nastąpiła jego rozbudowa do kształtu, w jakim możemy podziwiać go dzisiaj. Jeszcze kilkanaście lat temu znajdowało się tutaj nadleśnictwo, dziś jest to jeden z najlepszych butikowych hoteli na Pomorzu. Do dyspozycji jest 9 rodzajów pokoi, piękna sala balowa. W budynku obok na gości czeka wyjątkowy basen z widokiem na jezioro. Teren wokół obiektów to aż 2 hektary, wychodząc z dworu mamy bajkowy widok na jezioro Węgorzyno i zadbany park, obecnie pełen kasztanów i kolorów złotej jesieni.
Biôłi Trus, czyli tradycja przełamana nowoczesnością
Kuchnia Kaszubska to mocny filar tego regionu, jednak tutaj zjemy ją w wyjątkowym autorskim wydaniu. Restauracja znajduje się na terenie kompleksu Leśny Dwór. Szef kuchni, Marcin Popielarz znany jest wszystkim miłośnikom kuchni z najwyższej półki, głównie za sprawą genialnej restauracji Biały Królik w Gdyni. Zastanawiałam się, czy menu będzie podobne. Dania są nieco prostsze, ale równie fantazyjne i zaskakujące. Nigdy wcześniej nie trafiłam w menu na tatar z oberżyny czy lody smardzowe, podawane jako dodatek do tataru. Tutaj nie ma co się rozpisywać, miejsce jest po prostu doskonałe i nie mogę się doczekać, aż do niego wrócę.
Bory Tucholskie to miejsce, gdzie możemy wziąć głęboki oddech i odpocząć. Najpierw na łonie natury, przyjemnie zmęczyć się wśród filmowych krajobrazów, a potem rozpieścić ciało i zmysły w ekologicznym SPA lub wykwintnej restauracji.