Wdzydze Kiszewskie to wieś na Pojezierzu Kaszubskim. Swoją sławę zawdzięcza wyjątkowym walorom przyrodniczym i towarzyszącym im okolicznym atrakcjom. Nie ukrywam, że te okolice są jednymi z moich ulubionych i to o każdej porze roku. Chętnie przyjeżdżam tutaj na wiosenne spacery, gdy przyroda budzi się do życia, latem korzystam z rozrywek wodnych, a jesienią zbieram grzyby w lasach.
Najstarsze plenerowe muzeum w Polsce
Pierwszym skojarzeniem dla wielu osób, jeśli chodzi o Wdzydze, jest skansen. Muzeum Etnograficzne ma długą historię. W 1906 roku Teodora i Izydor Gulgowscy odkupili od gospodarza XVIII wieczną gburską chałupę i rozpoczęli urządzanie pierwszego na ziemiach polskich muzeum na wolnym powietrzu. Byli prawdziwymi miłośnikami lokalnej sztuki, rozpropagowali m.in. kaszubskie rękodzieło. Dziś skansen ma powierzchnię ponad 22 ha, a na jego terenie znajduje się ponad 50 budowli z Kaszub, Kociewia i Borów Tucholskich. Najstarsze z nich datowane są na XVII wiek.
Byłam już w wielu skansenach w naszym kraju i uważam, że ten nie ma sobie równych. Ilość i różnorodność obiektów w połączeniu z urokliwą okolicą sprawia, że jest po prostu bezkonkurencyjny. Najpiękniej jest oczywiście latem, jak kwitną polne kwiaty, a drzewa uginają się od owoców, ale warto odwiedzać to miejsce przez cały rok. Dzięki temu lepiej możemy sobie wyobrazić, jak naprawdę wyglądało życia naszych przodków, w zależności od pór roku. Po wyciszającym spacerze postanowiłam sprawdzić, jak Wdzydze wyglądają z góry.
Wieża z widokiem na „Kaszubskie Morze”
Wdzydze zachwycają widokami. To jedno z takich miejsc, gdzie już sama jazda samochodem sprawia ogromną frajdę, a noga sama schodzi z gazu, bo chce się zobaczyć jak najwięcej. Nie da się ukryć, że takie malownicze tereny najbardziej efektownie wyglądają z góry. Od 2010 roku na terenie stanicy wodnej PTTK dostępna jest drewniana wieża widokowa z trzema platformami. Wznosi się na wysokość 35 metrów i doskonale pozwala zobaczyć nietypową linię brzegową tzw. Kaszubskiego Morza, w skład którego wchodzi aż pięć jezior: Wdzydze, Radolne, Gołuń, Jelenie i Słupinko. Po sporej dawce wrażeń warto wyciszyć się na jednym z pobliskich szlaków.
Szlak pięciu jezior
Ścieżka przyrodniczą ma swój początek w Wąglikowicach, na roku ulic Kościerskiej i Spacerowej. Krajobraz zmienia się dosyć dynamicznie i już po kilku minutach szutrowa droga zmienia w prawdziwą ucztę dla zmysłów i duszy prowadząc przez lasy, łąki i jeziora. Pogoda była świetna, zarówno w skansenie jak i na wieży były tłumy, za to na szlaku panował spokój i cisza. Mijałam spacerowiczów i wędkarzy, ale większość trasy była pusta. Ścieżka jest pętlą, dzięki czemu żadne widoki się nie powtarzają. Szlak ma 6 km długości, jego przejście zajmuje około 2.5 godziny. Nie jest wymagający, przez świetnie nadaje się dla rodzin. Po drodze można zrobić sobie piknik czy odpocząć na specjalnie wyznaczonych do tego miejscach. A jeśli macie ochotę na coś więcej, zaledwie kilka minut drogi autem traficie na genialną restaurację.
U babci zawsze najlepiej
Miłośnikom tradycyjnej regionalnej kuchni nie trzeba tłumaczyć, że najlepsze receptury to te, przekazywane z pokolenia na pokolenia.
W restauracji „Babcina Kuchnia” króluje kuchnia kaszubska, a wszystkie dania oparta są na sezonowych produktach od lokalnych dostawców. Jak ktoś ma ochotę na rosół z wyrabianym na miejscu makaronem lub świeże ryby, to będzie zachwycony. Przytulne wnętrze wypełniają liczne dodatki takie jak kolekcja zdjęć rodzinnych czy meble z dawnej epoki. Do dyspozycji najmłodszych jest pięknie zlokalizowany plac zabaw otoczony zielenią. Byłam tutaj pierwszy raz i z pewnością wrócę przy kolejnej wizycie w tym rejonie!
Własny kawałek raju — Ostoja Wyrówno
W tak malowniczych plenerach drzemie potencjał na świetne obiekty noclegowe. Ja od zawsze byłam fanką tradycyjnych budowli. Uważam, że mają duszę i mają dzięki temu wyjątkowy klimat. Wysiadłam z auta i widok zaparło mi dech. Nie widziałam jeszcze nigdy agroturystyki z taką lokalizacją.
Ze wzgórza, na którym stoją dwa ośmioosobowe domy, rozpościera się widok na trzy jeziora. Prywatny pomost, sauna i plac zabaw zdają się być tylko drobnym dodatkiem, bo śniadanie na tarasie z takim widokiem to największy luksus, jaki mogę sobie wyobrazić.
Wdzydze to świetny kierunek na wypoczynek. Dobra infrastruktura pozwala łatwość korzystania z uroków okolicy, a ilość szlaków, jezior i atrakcja sprawia, że wystarczy oddalić się od tych najpopularniejszych miejsc, żeby cieszyć się ciszą i spokojem.