Całoroczny dom wakacyjny z doskonałą energią do twórczego relaksu i beztroskiego chill outu” – tak o Modrej Chacie mówią jej właściciele. Położony w sercu Kociewia charakterystyczny dom przyciąga uwagę każdego, kto pojawia się w tej okolicy.
A powód jest prosty – Modra Chata czaruje paletą kolorów. Jej elewację pokrywają malowidła wykonane przez właścicielkę. – Przez całe życie maluję i pewnego dnia stwierdziłam, że chcę pomalować ten dom. Jak zaczęłam, to trudno było mi skończyć. Dziś dom pokryty jest malowidłami prawie w całości – opowiada Weronika Wróbel. – Twórczość i kreatywność odbija się we wszystkim, co robię – dodaje.
Modra Chata, gospodarstwo agroturystyczne w okolicach Skarszew, to cztery pokoje. W sumie znajdzie się tu miejsce dla ośmiu osób. Jest też przestrzeń wspólna, jadalno-kuchenno-salonowa oraz dwie łazienki. Właściciele, Weronika Wróbel i Darek Śliwiński, zaznaczają, że do wynajmu przeznaczony jest cały dom. Pełno w nim książek, sprzętów, bibelotów. Bo to Modra Chata to dom, o którym marzy każdy z nas. Taki trochę dom z bajki. Właściciele podkreślają, że chcą, by goście mieli wrażenie, że przyjeżdżają tu, by popilnować domu swoich przyjaciół.
Właściciele na bieżąco starają się ulepszać przestrzeń w i dookoła domu. W lecie powstać ma tu mała pracownia plastyczna, gdzie odbywać się będą warsztaty ceramiczne, fotograficzne, malarskie czy rysunkowe, ale także na przykład zajęcia z jogi. W domu wymieniony zostanie kominek. Powiększy się również część salonowa.
– Modra Chata to dom twórczy, któremu sprzyja atmosfera kreatywności. Już samo otoczenie zachęca, by się odciąć i poszukać inspiracji w środku, by zagłębić się. Goście chcą tu zaspokoić właśnie swoje wewnętrzne, duchowe potrzeby. Dlatego też często wynajmują dom, by zorganizować tu warsztaty rozwojowe. Zawsze podkreślam, że to miejsce dla tych, którzy lubią i cenią wieś. Tutaj spotkasz ciszę, posłuchasz śpiewu ptaków – mówi Weronika Wróbel.
W domu goście mają pełną swobodę – korzystają ze wszystkim pomieszczeń, gotują w kuchni, wypoczywają w ogrodzie. Jeśli mają ochotę wyrwać się gdzieś na łono natury, wybierają wycieczki na oddaloną o trzy kilometry Wieżycę, najwyższe wzniesienie na Pomorzu. Na pobliskich akwenach organizowane są spływy kajakowe, zajęcia w wodzie. Czas spędzać można na plażach, pływając, hasając po łąkach, spacerując po lesie czy ruszając na wycieczki rowerowe. Co ciekawe, tras rowerowych w tych okolicach nie brakuje, dzięki czemu w niezwykle przyjemny sposób zwiedzić można zarówno Kociewie, jak i Kaszuby.
Weronika Wróbel podkreśla, że zależało jej, by w Modrej Chacie utrzymany był klimat wiejskiej surowości. Wartością ma być pobliski staw, łąka czy las. Tutaj natura oddycha pełną piersią.