Brovarnia Gdańsk to miejsce, które kojarzy mi się ze szklaneczką pysznego pszenicznego piwa, pitą w gorące wakacyjne popołudnie. Dlatego bardzo ucieszyłam się, że mogłam poznać osoby stojące za znanym mi smakiem i ideą tego miejsca.
Rozmowa z piwowarem w Brovarni Gdańsk
Głównym piwowarem Brovarni jest Tomasz Biegański, który jest z browarem od jego początków, czyli od ponad dekady.
Wspaniale spotykać na swej drodze pasjonatów, którzy opowiadają o swej pracy z wypiekami na twarzy i robią tak ciekawie, że zupełny laik daje się wciągnąć w świat ich pasji. podczas rozmowy z panem Tomaszem wskoczyłam na główkę do świata chmielu i zapewniam Was, że to, co przeczytacie poniżej, to tylko ułamek naszej ciekawej rozmowy. Jeśli interesuje Was temat browarnictwa, piwowarzy Brovarni Gdańsk chętnie oprowadzają po swoim królestwie, wystarczy zagadać obsługę. Większe grupy mogą się umówić na zorganizowany spacerek po krainie piwem płynącej, a dla ciekawych gruntownego zgłębiania wiedzy prowadzone są prelekcje piwowarskie poświeconej historii i obecnego stanu tego rzemiosła, połączone z degustacją.
Ale wróćmy do rozmowy z Tomaszem Biegańskim:
„Czujemy się spadkobiercami starogdańskiej kultury piwnej, niegdyś bardzo rozwiniętej. Przed 500 laty w Gdańsku działało kilkaset browarów! Jesteśmy pierwszym gdańskim browarem otwartym po zamknięciu ostatniego z niegdyś działających – tego we Wrzeszczu. Naszą filozofią jest rekultywowanie starych piw, przybliżanie ich naszym gościom. Chcemy cofnąć się w czasie, pokazać, jak smakują piwa tworzone przed wiekami, choć oczywiście tworzymy ich wersje dostosowane do podniebień XXI wieku.”
Proces powstawania piw w Brovarni wyróżnia się tym, że browar kładzie duży nacisk na regionalność surowców używanych do warzenia piwa. „Przy tworzeniu piw używamy polskich chmieli. Współpracujemy z najlepszym polskim producentem chmielu Pawłem Piłatem, który dostarcza nam niepowtarzalny surowiec, co czyni nasze trunki unikatowymi nawet w skali świata” – mówi Tomasz Biegański. „Nasze flagowe piwa to pilsner Złoto Brovarni, oparty na 5 szlachetnych polskich chmielach i wielokrotnie nagradzane piwo pszeniczne”- dodaje.
Kolejne z piw, którym szczyci się browar to Ciemne Starogdańskie. Brovarnia rekultytowała go jako pierwsza, bazując na dawnych gdańskich recepturach. Piwo ma w swej kompozycji wyczuwalne wędzone słody, a to za sprawą powrotu do metod słodowania sprzed wieków. Za dymną nutę odpowiada specjalny sposób suszenia jęczmienia, na rusztach opalanych drewnem. Latem warto spróbować piwa Pszenicznego, orzeźwiającego, lekko cierpkiego trunku o aromacie owoców i goździków.
W Brovarni każde piwo warzone jest metodą otwartej fermentacji. Kadzie fermentacyjne nie są zamykane, dzięki czemu „piwo lepiej pracuje, lepiej się je czuje, a drożdze się nie stresują”, jak żartobliwie zauważa pan Tomasz.
Co wrzesień w Brovarni rusza projekt Świeże Szyszki – piwowarzy ruszają na zbiory polskich chmieli, gdzie osobiście zbierają świeże szyszki chmielowe, które potem zostają dodane do pilsa, nadając mu trawiasto-ziołowy, niepowtarzalny, wielowymiarowy smak. Jest to też powrót do historycznych metod wytwarzania piwa. Jak co roku jesienią, po zbiorach chmielu, w Brovarni odbywają się Gdańskie Dożynki Piwne Oktoberfest, impreza dla miłośników piwa.
Smaki Brovarni Gdańsk
Jako że picie piwa bez jedzenia to jednak nie najlepszy pomysł, zaglądam do kuchni Brovarni, gdzie od kilku lat rządzi pochodzący z Gdańska szef Jarosław Waloch. Jak mówi szef:
„W Brovarni mamy kuchnię polską z akcentami gdańskimi i europejskimi. Stawiamy na regionalność.
W miarę możliwości staramy się czerpać od polskich dostawców, budując menu na lokalnych składnikach, np. parmezan zastępujemy długodojrzewającym serem Bursztyn, sięgamy po polskie mięsa czy warzywa”.
I tak np. w karcie znaleźć można łososia jurajskiego (z najnowocześniejszych hodowli w Polsce), kaczkę z Kaszub, polską gęsinę, zioła od gdańskiego rolnika, polskie sery (z Osady Burego Misia czy z Korycina). Specjalnością Brovarni jest gęsina, która króluje jesienią, ale nie tylko, bo niektóre pozycje są w menu cały rok. Warto mieć na uwadze fakt, że za dania z gęsiny Brovarnia otrzymała w 2017 roku Bursztynowy Laur Marszałka Województwa Pomorskiego w konkursie kulinarmym „Pomorskie Smaki” za najlepszą potrawę. Menu restauracji zmienia się dwa razy do roku, ale dochodzi do tego osiem sezonowych wkładek. Do czerwca królowały szparagi, potem pojawia się menu z kurkami w roli głównej.
Zgodnie z poleceniem szefa kuchni, próbuję pysznej, ostrej i aromatycznej, mocno ziołowej zupy gdańskiego rybaka, z łososiem i sandaczem.
Potem otrzymuję pierogi z gęsiną z sosem z suszonych śliwek i podgrzybkami.
Gęsina stanowiąca nadzienie pierogów ma cytrusową nutkę, a to dzięki uprzednim marynowaniu mięsa w cytrusach. Ostatnie danie, którego próbuję, to miękka kaczka z delikatnymi kluseczkami (mniam) i modrą kapustą, marynowana i pieczona w pomarańczach, antonówkach i majeranku, a następnie glazurowana miodem.
Na koniec chciałabym jeszcze wrócić do serca Brovarni – piwa i zacytować słowa Tomasza Biegańskiego: „piwowarzy to pasjonaci i fascynaci. Aby warzyć piwo, trzeba czuć to w sercu, by przełożyć to na język słodów, chmieli, aromatów i smaków”. Zapewniam Was, że sącząc pszeniczne piwo w ogródku Brovarni doskonale zrozumiecie ich sens.