Podole Wielkie to gospodarstwo i niewielka gorzelnia rodzinna w jednym, gdzie trunki produkuje się z pasją i szacunkiem dla polskiego gorzelnictwa. Tutaj wszystko robi się od podstaw, a butelkowanie poprzedza przynajmniej rok ciężkiej pracy. O rodzinny interes dbają właściciele, którzy w myśl zasady, że najważniejsza jest jakość, każdego dnia oddają gorzelni kawałek swojego serca.
Właścicielami gospodarstwa i gorzelni Podole Wielkie jest rodzina – Irena i Andrzej Paszota, którzy 30 lat temu kupili to miejsce i ciężką pracą stworzyli doskonałą bazę pod dzisiejsze działania, a także ich syn Michał z małżonką Pauliną. Dla Michała, gorzelnia od zawsze była domem. Tutaj się wychowywał i zdobywał pierwsze doświadczenia zawodowe. Tak zostało do dziś.
150 lat historii
Pierwsze wzmianki o gospodarstwie pojawiają się już w XV wieku. Do II wojny światowej, majątek należał do rodów niemieckich, a następnie został przejęty przez państwo. Sama gorzelnia rolnicza liczy natomiast 150 lat. Jak podkreśla Michał Paszota – niegdyś takich gorzelni było w Polsce około tysiąca. Dzisiaj, zostało zaledwie 30, może 40. Wynika to z niezwykle niskiej opłacalności produkcji. Mimo niesprzyjających warunków rynkowych, w których cena jest ważniejsza niż jakość, gorzelnia rolnicza w Podolu Wielkim nadal funkcjonuje, produkując rolniczy destylat ziemniaczany używany do produkcji komercyjnych wódek. Sprzeciwiając się ciężkim realiom i stawiając jakość na pierwszym miejscu, w 2019 roku w gorzelni uruchomiono produkcję destylatów rzemieślniczych najwyżej próby.
Od pola do butelki
Gospodarstwo znajduje się w województwie pomorskim, zaledwie 20 km od wybrzeża Bałtyku. Jest oddalone od ośrodków przemysłowych i otoczone lasem. A co kryje się za hasłem – od pola do butelki? Zanim alkohol zostanie zamknięty w szkle, musi przejść długą drogę. Jej początku należy szukać właśnie na polu.
– Zależało nam, żeby alkohol, który produkujemy zaczynał swoją drogę i kończył ją w Podolu Wielkim. Produkcję destylatów zaczynamy rok wcześniej w momencie siania zboża czy sadzenia ziemniaków. Zapewniamy jak najlepsze warunki wzrostu, bo wiemy, że w produkcji jakościowych alkoholi najważniejszy jest surowiec, z którego powstają – dodaje Michał Paszota.
Zebrane surowce najpierw przechodzą proces fermentacji, a następnie powolnej i jednorazowej destylacji w miedzianej kolumnie. Siłą jest prosty skład – wyłącznie destylat i woda. Trunek nie jest ani filtrowany, ani uzupełniany o sztuczne dodatki. Dzięki kompleksowemu podejściu – produkowane tu destylaty są wysokojakościowe. Ręczą za to właściciele, którzy mają kontrolę nad całym procesem produkcji oraz klienci, doceniający smaki i aromaty najwyższej próby. Najlepiej samemu się przekonać.
Trunki tworzone z dumą
Wódki i okowity z Podola Wielkiego cieszą się dużym uznaniem wśród konsumentów i zdobywają nagrody, m.in. trzy złote i 3 podwójnie złote medale w konkursie Warsaw Spirits Competition 2019. Gorzelnia współpracuje także z Johnem Borellem przy produkcji trunków Kania. W 2020 roku wybrane okowity zostały docenione złotym, srebrnym i brązowym medalem na Berlin International Spirits Competition. Nie dziwi nas ten sukces.
– Gros alkoholi w Polsce, która jak wiemy jest światową stolicą wódki powstaje z surowców niskiej jakości. W dyskusji rodzinnej stwierdziliśmy, że chcemy to zmienić przynajmniej na naszą skalę i możliwości. Sami produkujemy surowce, więc jesteśmy pewni ich jakości. Dla przykładu, do okowity z pszenicy wykorzystujemy pszenicę chlebową, czyli najlepszą możliwą. Tak samo jest w przypadku żyta, jęczmienia czy każdego innego surowca. Dzięki temu, nasze alkohole są tak złożone, że nawet laik poczuje wyraźną różnicę w smaku trunków – dodaje Michał Paszota.
Ale nie samą wódką człowiek żyje. W gospodarstwie produkowane są również – co może być zaskakujące – miód oraz olej rzepakowy. I w obu przypadkach – podobnie jak z wódką – liczy się przede wszystkim jakość. Nie ma mowy o półproduktach, a wszystko tworzone jest od podstaw. Ciekawostką jest fakt, że gospodarze tego miejsca nie prowadzą własnej pasieki, ale każdego roku zapraszają zaprzyjaźnionych pszczelarzy na swoje pola rzepaku.
Wycieczka do gorzelni
Dużym atutem gorzelni Podole Wielkie jest możliwość jej zwiedzenia. Właściciele lubią przyjmować gości, z którymi chętnie dzielą się swoją pasją. Wycieczki odbywają się we wtorki i soboty i trwają około 1,5 h. Podczas wizyty, poza możliwością podejrzenia, jak wygląda proces produkcji alkoholu od kuchni, nie zabraknie również degustacji wybranych trunków. Aktualne informacje o dniach, godzinach i organizacji wycieczek znajdują się na stronie.