Devi Sri, Laksmi i Ambika to trzy boginie, które patronują Spa Bali Hai w kompleksie Dolina Charlotty w Słupsku. To miejsce wyjątkowe, silnie inspirowane kulturą balijską – nie tylko elementy wystroju sprowadzone zostały z indonezyjskiej wyspy. W spa pracują terapeutki, które szkoły masażu uczyły się od mistrzów z malowniczego kraju, z którego pochodzą.
W spa w Dolinie Charlotty uczucie wyjątkowości towarzyszy ci od samego początku. Jesteś tu gościem, o którego dba się z największą atencją. Uśmiechnięta azjatycka terapeutka prowadzi mnie przez korytarz pełen drzwi. Niektóre są otwarte – widać w nich pomieszczenia, gdzie wykonuje się różnego rodzaju zabiegi. Trafiam do ciemnego pokoju, oświetlanego tylko dzięki świecom i dyskretnym lampkom. Panuje tu niezwykle intymna atmosfera. Korzenna woń unosząca się w powietrzu i wszechogarniające ciepło relaksuje zaraz po przekroczeniu progu.
W pierwszej kolejności należy oczyścić skórę – w tym celu poddaję się peelingowi z niezwykle bogatej w mikroelementy soli morskiej i cukru z dodatkiem nawilżających i kojących olejków. Organiczna sól morska to nie jedyne nawiązanie do regionu, w którym się znajdujemy. Elementy przywołujące na myśl Pomorskie odnajdziemy także w biofie, czyli wysokiej jakości ekstrakcie z alg, który nawilża i rozświetla ciało.
Peeling trwa kilkadziesiąt minut (w zależności od wybranej opcji). Terapeutka nakrywa mnie ciepłym ręcznikiem i odsłania tylko te części ciała, które aktualnie masuje. Najpierw są to stopy, następnie łydki, uda, plecy, karki, ręce i dłonie aż po czubki palców. Mam wrażenie, że terapeutka ma świetne wyczucie ludzkiego ciała – jej ruchy są płynne i kontrolowane, ale momentami peelingową mieszankę wciera mocniej, dzięki czemu czuję, jak moja skóra staje się gładsza i zdrowsza. Następnie masowana jest przednia część ciała, włącznie z klatką piersiową i brzuchem.
Po peelingu biorę prysznic, by zmyć z siebie całą sól i cukier. Skóra jest idealnie gładka i pachnąca – czuję się świeżo i jakby młodziej.
Teraz czas na rytuał bogini Devi Sri. To balijski zabieg wykonywany na całym ciele, który rozpoczyna się tradycyjnym powitaniem, tj. kąpielą stóp w pachnącej, aromatyzowanej naturalnym olejkiem wodzie z dodatkiem płatków suszonych róż i soli. Terapeutka obmywa i masuje stopy, a ja zaczynam czuć się coraz bardziej zrelaksowana. Następnie kładę się na wygodnym stole, a Balijka rozpoczyna masaż całego ciała.
Balijski masaż z użyciem korzennych olejków ma przede wszystkim odprężyć ciało. Terapeutka używa nie tylko dłoni, ale i całych rąk. „Rozpręża” plecy przykładając przedramię w odpowiednie miejsca, masuje mnie wzdłuż linii kręgosłupa, a mnie po plecach przechodzą przyjemne ciarki. Już po kilkunastu minutach czuję, jak schodzi ze mnie napięcie po ciężkim tygodniu pracy.
Po zabiegu udaję się do relaksacyjnego salonu, gdzie odpoczywam na kanapie, popijam naturalny sok jabłkowy od lokalnego producenta z Ustki i wsłuchuję się w delikatne dźwięki balijskiej muzyki. Czuję, że odpływam i chciałabym, by czas stanął w miejscu.
W ofercie spa Bali Hai w Dolinie Charlotty znajdziemy także m.in. masaże ciepłymi muszlami z Oceanu Spokojnego czy rogiem bawolim, zabiegi na ciało z ekstraktem z pereł, mięty i aloesu oraz rytuał pielęgnacyjny z użyciem 24-karatowego złota. Do dyspozycji gości jest także basen i jacuzzi.
Kontakt
Strzelinko 14, Słupsk
tel.: + 48 59 847 43 00
e-mail: hotel@charlotta.pl